Grosseto, włoska restauracja w Pradze, niecodzienny klimat, wspaniałe dania.
Niespełna 2 miesiące temu na majówce, odkryliśmy tą restauracje dzięki mojemu przyjacielowi z Czech. Restauracja w Pruhonicach, przystosowana na śniadania, obiady i kolacje z dziećmi (teren do zabawy). Karta dań z dużym wyborem, ale nie przesadzonym. Jedzenie głównie w stylu włoskim, a więc pizze, makarony, gnocchi i inne.
Po zajęciu stolika, zajął się nami kelner. Po przyjęciu zamówienia, przyniósł piwo (Stella), wino (Merlot, winiarnia bliżej nie określona), wino musujące (na tę wspaniałą okazję) oraz wodę.
Wybór padł jak zwykle w moim przypadku na mięsiwo, coś na starter oraz na deser...
Pogoda od samego rana (zaczęliśmy o 11) piękna, w sam raz na lekki obiad... Rozpoczęliśmy z carpaccio i serami, do tego wino czerwone Merlot. W trakcie rozmów bardzo często kończyły się trunki, które były magicznie uzupełniane przez kelnerów (nie wiadomo kiedy).
Wreszcie obiad... medaliony w sosie grzybowym (bodaj kurki)... coś niesamowitego.. Do tego naturalnie piwo Stella i nietuzinkowa atmosfera...
Po kilku godzinach (tak! siedzieliśmy tam od 11 do 18... - widocznie można!) zaczął padać deszcz i zrobiło się nieco zimno, ale kelnerzy wiedzieli co robić i szybko rozpalili promienniki (urządzenia do ogrzewania). Po kilku chwilach zrobiło się ciepło i kontynuowaliśmy dalej biesiadę.
W miedzy czasie kelnerzy uzupełniali na zmianę to wodę, piwo i wino.
Po 7 godzinach zakończyliśmy nasz wypad do Grosseto w Pruhonicach, i udaliśmy się w kierunku Pragi stare miasto.
Jeżeli będziecie w Czeskiej Pradze, to musicie tam pójść! Polecam także Grosseto Marina nieopodal mostu Karola. www.grosseto.cz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz